Dawno zastygła proza życia Na coraz dłuższych, nocnych mrozach, Dajcie mi wina do popicia, Od prozy wolę życia prozak. On nie odmienia mego świata, Gdy go rozgryzam, to jest gorzki, Marna uśmiechu prolongata, Na życie w proszku biorę proszki.
Podaj adres poczty elektronicznej Twojego konta. Prześlemy Ci kod sprawdzający, który pozwoli Ci dokonać zmiany hasła.